Tradycji stało się zadość również i w tym roku, w biurze stowarzyszenia odbyło się śniadanie wielkanocne. Stół był zastawiony tradycyjną święconką. Zabrakło wsród nas gospodarza Pana Jana Kornsiewicza. Godzinę przed rozpoczęciem spotkania dotarła do nas wiadomość że Pan Jan zmarł.
Poczęstunek odbył się ( 20 osób) w smutnym nastroju i organizowaniu wyjazdu na pogrzeb.